GROM GROMADZYŃ-WIELOWIEŚ - strona nieoficjalna

Przed meczem w roli zdecydowanego faworyta stawiano zespół z Ruszowic. Z dużą dozą ostrożności i szacunku dla doświadczonego rywala przystąpiliśmy do spotkania. Trener Zbigniew Antosiewicz wraz z kilkoma zawodnikami obserwowali ostatni pojedynek Mieszka w Bieniowicach chcąc czegokolwiek dowiedzieć się, o stylu gry naszego pucharowego przeciwnika. Po spotkaniu można śmiało powiedzieć, że lekcje odrobili, choć początek spotkania na to nie wskazywał. Obopólne badanie i ostrożna gra z obu stron to początkowe kilka minut, po których goście egzekwują stały fragment gry. Zamieszanie w naszym polu karnym i niestety najprzytomniej zachowuje się zawodnik Mieszka kierując piłkę do naszej bramki. Sali zasłonięty przez kilku zawodników nie był w stanie nic zrobić. Za to chwilę później kapitalnie broni w dogodnej sytuacji dla rywali. Gdyby to weszło strach pomyśleć jak by się mecz potoczył dalej. No ale to tyle jeśli chodzi o sytuacje dla Mieszka. Rozpoczął się koncert naszego zespołu. „Naładowany” po greckim urlopie Krzysztof Wojciechowski doprowadza do remisu po dokładnym strzale obok słupka. Była to 20 minuta spotkania. Nasi zawodnicy uwierzyli, że można pokonać faworyzowanego rywala. W dalszym ciągu posiadamy dużą przewagę. Kapitalnie gra obrona kierowana przez Zbigniewa Antosiewicza. Środek zdominowany przez Piotra Niewdanę, który co chwilę uruchamia naszych ofensywnych zawodników Krzyśka Wojciechowskiego, Tomka Cichockiego i Mateusza Matulaka, albo sam próbuje coś „ukłuć”. Mija 10 minut od strzelonej bramki a lewą stroną Tomek decyduje się na indywidualną akcję, po której strzela bramkę i wychodzimy na prowadzenie. Skuteczna walka o każdą piłkę naszych zawodników, kapitalna gra każdej formacji pozwala na pełną kontrolę nad spotkaniem. W dalszym ciągu atakujemy. Kilka ładnych strzałów z dystansu, kilka okazji strzeleckich i w końcu jedna z nich kończy się zdobyciem bramki dla naszej drużyny. Zdobywcą „rozkręcony” Krzysztof Wojciechowski. Była to 35 minuta spotkania. Do końca I połowy mamy jeszcze okazje ale niestety albo bramkarz gości albo minimalnie niecelnie. Po przerwie obraz gry nie ulega zmianie. Nasza przewaga w grze, sytuacje bramkowe i trzy zmiany. Za kontuzjowanego Zenobiusza Piosia wchodzi Przemysław Smolarek. Zmiana również taktyczna, ponieważ Breme to zawodnik potrafiący dokładnie odegrać piłkę z przodu , uspokoić grę i uderzyć z dystansu. Druga zmiana to wejście Arkadiusza Kraski w miejsce Mateusza Matulaka, który tego dnia zagrał podobnie jak kiedyś na prawej pomocy z Buczyną czyli kapitalnie. Arek miał na pod męczonym, rywalu kontynuować akcje ofensywne z prawej strony i tak też zrobił. Po jednej z akcji mógł wpisać się na listę strzelców. Zabrakło paru centymetrów, choć z perspektywy trybun widziano piłkę w siatce. No i trzecia zmiana. Kurtuazyjna. W miejsce „Króla środka” Piotra Niewdany, który otrzymał za swoją dzisiejszą grę duże brawa od licznie zgromadzonych kibiców wchodzi Józef Garliński. Dla popularnego Józia było już mało czasu na podwyższenie wyniku była to 88 minuta spotkania. Chwilę później sędzia główny kończy I rundę Pucharu Polski. Czy to była niespodzianka jak piszą na portalu LCA? Z perspektywy doświadczenia oraz poziomu rozgrywek jaki dzieli nasze zespoły na pewno tak. Natomiast z dzisiejszego meczu to my zasłużenie odnieśliśmy zwycięstwo. Gratulujemy naszym zawodnikom fantastycznego występu. Dziękujemy drużynie Mieszka za dobrą sportową postawę na boisku i życzymy powodzenia w lidze. Licznie zgromadzonym kibicom dziękujemy za gorący doping a sędziom tego spotkania panom : Mateusz Turała, Mateusz Chudy i Piotr Kusak za dobrą pracę podczas meczu. Do zobaczenia w niedzielę o godzinie 14 na GROM ARENIE. W spotkaniu wystąpili : Kamil Salamon w bramce, Piotr Chmielewski, Zbigniew Antosiewicz, Piotr Kula i Piotr Birk w obronie. W pomocy : Mateusz Matulak, Zenobiusz Pioś, Piotr Niewdana, Tomasz Cichocki, Łukasz Antosiewicz, Józef Garliński, Przemysław Smolarek i Arkadiusz Kraska. I w ataku osamotniony tego dnia Krzysztof Wojciechowski.

WSPIERAJMY NASZYCH !!!

• Komentarzy [4]
• czytano: [784]
• DO