- autor: AgToldi, 2014-09-22 16:48
-
Słabo, dobrze i dobrze
Tak w skrócie można określić występ naszych zespołów w miniony weekend. Ale zacznijmy od zespołu juniorów. Niestety po dobrym meczu z Orkanem Szczedrzykowice powtórzył się scenariusz ze spotkania w Szklarach. W większości nasi zawodnicy przyjechali do Nowej Wsi z przekonaniem, że zespół gospodarzy przestraszy się lidera i odda mecz za darmo.
więcej w rozwinięciu
Nic bardziej mylnego. Bardzo ambitni gospodarze dosłownie walczyli o każdą piłkę i o każdy metr boiska i to oni tego dnia chcieli wygrać. I wygrali. Na słowa uznania zasługuje postawa najmniejszego zawodnika z Nowej Wsi mierzącego może 130 cm wzrostu, a który strzelił nam bramkę i to z głowy! Dla naszej drużyny bramki zdobywał : Damian Szajwaj jeden z nielicznych zaangażowanych zawodników naszej drużyny. Przegraliśmy zasłużenie 3:4.
Dzień później do rywalizacji przystąpili najmłodsi zawodnicy naszego klubu. Ekipa Orlików w swoim debiutanckim występie uczestniczyła w turnieju organizowanym przez Odrę Ścinawa. Zaprezentowali się bardzo dobrze, a w tak krótkim okresie w jakim pracują pod okiem naszych szkoleniowców (dla przypomnienia Kamil Salamon oraz Piotr Niewdana) osiągnęli duży sukces zajmując trzecią lokatę. Historyczną bramkę dla nas w tej kategorii zdobył Hubert Romanow nota bene strzelił jeszcze jedną i swoje trafienie zaliczył również Damian Piechuta. Dzięki tym bramkom pokonaliśmy zespół Orli Wąsosz II 3:2. W pozostałych spotkaniach po zaciętej rywalizacji niestety musieliśmy uznać wyższość innych ekip. Gratulujemy wszystkim zespołom dobrej postawy na boisku i fajnej zabawy. A zagorzałym naszym kibicom w większości rodzicom zawodników dziękujemy za zaangażowanie w każde zajęcia naszych najmłodszych piłkarzy.
No i na zakończenie piłkarskich zmagań zespołów naszego klubu przyszedł czas na derbowy pojedynek tym razem (również z beniaminkiem A klasy) z drużyną Czarnych Dziewiń. Jak przystało na derbowe spotkanie mecz był zacięty. Ambitni gospodarze nie zamierzali odpuszczać żadnych pojedynków o każdą piłkę. W tym spotkaniu zaprezentowaliśmy bardzo dużą skuteczność. Praktycznie każda piłka w sytuacjach bramkowych znalazła miejsce w sieci gospodarzy. Do przerwy po bramkach Grzegorza Kulikowskiego 7 i 35 minuta, Piotra Chmielewskiego 38 minuta i Krzysztofa Wojciechowskiego 40 minuta prowadziliśmy 4:0. Po przerwie strzelali : ponownie Piotr Chmielewski i Krzysztof Wojciechowski dwie oraz Przemysław Smolarek. Wygrywamy zasłużenie 8:0. Trzeba zaznaczyć, że bardzo dobrze wykonali swoją pracę arbitrzy pojedynku derbowego sędziowie z Delegatury Lubińskiej panowie : jako główny Turała Mateusz oraz boczni Mól Antoni i Konefał Wojciech. Dziękujemy kibicom za doping oraz liczne wsparcie.
To tyle a może aż tyle z weekendowych piłkarskich emocji. Zaczyna się nowy tydzień a co w nim ciekawego ma się wydarzyć już wkrótce.
WSPIERAJMY NASZYCH !!!