0 |
Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka 1 |
Brak aktywnych ankiet. |
Trudny mecz
11 kolejka rozgrywek o mistrzostwo A klasy przyniosła nam dodatkowe trzy punkty po wyjazdowym zwycięstwie nad Albatrosem z Jaśkowic 3:0. Zwycięstwo, które nie przyszło nam łatwo. Ponieśliśmy również stratę w postaci kontuzji naszego bramkarza Kamila Salamona.
więcej w rozwinięciu
ALBATROS Jaśkowice - GROMDzięki wygranej pobiliśmy dotychczasowy rekord wygranych – dziewiąte zwycięstwo pod rząd w lidze nie licząc trzech z rozgrywek pucharowych. Liczna grupa naszych kibiców po ostatniej wysokiej wygranej (15:0) wierzyła, że nasza drużyna i tym razem poradzi sobie z rywalem z Jaśkowic, z rywalem , z którym nigdy do tej pory nie mieliśmy okazji się zmierzyć. Zespół nie zawiódł choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. Początek spotkania mieliśmy z górki pod względem usytuowania terenu a nie gry rywala. Ta wyglądała zupełnie inaczej. Albatros zagęścił środek pola małego boiska, ciężko było zagrać piłką, atakowani byliśmy na każdej pozycji, zdeterminowani gospodarze chcąc uzyskać korzystny wynik na swoim obiekcie dali nam do zrozumienia , że nie będzie łatwo. Mogli wyjść na prowadzenie po soczystym uderzeniu w światło naszej bramki i gdyby nie fantastyczna parada Salego kto wie jak by było. Na nasze szczęście faulowany jest Piotr Niewdana w okolicy 20 metra od bramki rywala i do piłki podchodzi Łukasz Antosiewicz. Precyzyjnym strzałem pokonuje bramkarza gospodarzy. Była to 12 minuta spotkania. Wszyscy myśleliśmy, że worek się rozwiązał. Nic z tego. W dalszym ciągu mamy problemy z rozegraniem piłki. Non stop jesteśmy atakowani i to zażarcie. I z tym za bardzo sobie nie radziliśmy. Mamy jeszcze parę strzałów i rzutów rożnych ale bez wyrazu. Koniec I połowy. Prowadzimy 1:0. Druga połowa to już nasza duża przewaga. Stwarzamy sobie okazje. Krzysiek Wojciechowski, Piotr Kula, Tomek Cichocki, Arek Kraska, Piotr Chmielewski i niestety nic nie wchodzi. Albo minimalnie niecelnie albo niepotrzebnie bramkarz Albatrosa. Jest 55 minuta spotkania. Kamil wychodzi do dośrodkowania w naszym polu karnym i tak niefortunnie spada na jedną nogę, że skręca nogę w kostce. Następuje zmiana w naszej bramce . Wchodzi Rafał Gawron z drużyny juniorów i co robi? Ratuje nasz zespół fantastyczną interwencją na linii bramkowej. Doskonale gra na przedpolu. Uruchamia celnymi i długimi zagraniami naszych ofensywnych zawodników. Mamy godnego następcę. Bardzo dobrze zagrała również nasza linia obrony pod kończącą się nieobecność Zbyszka Antosiewicza : Piotr Kula, Piotr Chmielewski, Piotr Birk i Zenobiusz Pioś. Dobiega końca 72 minuta spotkania i Michał Woźnica z zespołu Albatrosa brutalnie fauluje Barego w polu karnym kopiąc go w głowę. Za to zagranie otrzymuje żółtą kartkę a my rzut karny. Do piłki podchodzi pewnym krokiem ten sam co trafił z wolnego i podwyższa wynik spotkania. Zrobiło się spokojniej. Tym bardziej, że inicjatywa należy do nas. Robimy jeszcze dwie zmiany. Do gry wchodzą zawodnicy z drużyny juniorów. Łukasz Garliński i Mateusz Wodek, który z niecierpliwością doczekał się debiutu po niedawnym ukończeniu 16 roku życia. Wszystkiego dobrego Wodziu. A na ławce pozostali jeszcze dwaj zawodnicy również z drużyny juniorów Mateusz Dobrasiak i Dawid Kudyba. Niestety zabrakło czasu na zmiany. Ale za nim sędzia odgwizdał koniec spotkania Krzysztof Wojciechowski posadził zwodem rywala a ten ratując bramkę zagrywa ręką. Rzut karny i ten sam zawodnik co strzelił dwie bramki wcześniej pierwszy raz w życiu zdobywa hat - tricka. Koniec spotkania. Zasłużenie ale po ciężkim pojedynku wygrywamy i dzięki pauzie Prochowiczanki na tydzień jesteśmy liderem. Bardzo dobrze ze swoich obowiązków wywiązali się sędziowie spotkania z Delegatury Legnickiej jako główny Oniszczuk Bartłomiej oraz asystenci Gurban Magdalena i Gurban Paweł. Dziękujemy naszym kibicom, którzy jak zwykle w dużej sile wspierali nasz zespół. Zawodnikom za walkę i zwycięstwo. I do zobaczenia na GROM ARENIE.
WSPIERAJMY NASZYCH !!!
coś nie działają te zdj
proszę kliknąć w miniaturkę pod głównym zdjęciem
Witam, co się stało waszemu bramkarzowi i jak długo nie będzie gra ?
Dzisiaj sprawa się wyjaśni po wizycie u ortopedy. W szpitalu w Legnicy zrobili zdjęcie założyli bandaż i skierowali do ortopedy. info dt. Salego podam później.
SALI trzymaj się jesteśmy z tobą i wiemy,że wrócisz szybciej niż się spodziewamy!
dzisiaj: 33, wczoraj: 54
ogółem: 1 161 394
statystyki szczegółowe
|
|
||||||||||||
|