GROM GROMADZYŃ-WIELOWIEŚ - strona nieoficjalna

Dla przypomnienia w naszej grupie występują następujące zespoły : Odra Ścinawa, Odra Chobienia, Orla Wąsosz I, Orla Wąsosz II i My. W pierwszym  spotkaniu z Orlą Wąsosz II zremisowaliśmy 1:1 po golu zdobytym dla naszej drużyny przez Huberta Romanowa. W drugim meczu pokonaliśmy Orlę Wąsosz I 2:1 a bramki dla nas zdobyli Maciej Chomiak i Piotrek Polański dwie. Trzecie spotkanie to również wygrana tym razem z Odrą Chobienia 3:0 po golach Piotrka Polańskiego i Huberta Romanowa.  Ostatni nasz pojedynek mógł zadecydować o naszej końcowej wygranej. Warunkiem było zwycięstwo nad Odrą Ścinawa. Pomimo kilku dobrych okazji niestety nie udało nam się wygrać tego spotkania. Przegraliśmy 1:0. Ostatecznie zajmujemy drugą lokatę potwierdzając dobrą dyspozycję naszej najmłodszej kadry prowadzonej przez Kamila Salomona. Duże brawa Panowie i Gratulacje.

Juniorzy

Godzinę później do rywalizacji przystąpili juniorzy. Nasza młoda ekipa, która do spotkania przystępowała jako lider naszej grupy gościła zespół z Nowej Wsi Lubińskiej, zespół, który przed spotkaniem zajmował trzecią lokatę, zespół, z którym do tej pory ponieśliśmy jedyną porażkę w całych rozgrywkach. A więc hit kolejki. Bardzo zmotywowani i żądni rewanżu przystąpiliśmy do meczu. Od początku spotkania zarysowała się nasza przewaga czego efektem dwie szybko strzelone bramki. Jako pierwszy na listę wpisał się Krzysztof Malicki w 7 minucie a osiem minut później swoje trafienie dołożył Mateusz Dobrasiak. Mieliśmy jeszcze kilka dobrych okazji strzeleckich ale na posterunku był ,bramkarz gości  lub  minimalnie niecelnie. Takim wynikiem kończy się I polowa. W drugiej odsłonie worek z bramkami się rozwiązał. 47 minuta Oliwer Franczak, 57 Mateusz Wodek tradycyjnie jak przystało na kapitana pięknym strzałem pokonuje bramkarza gości. Do gry w 70 minucie został oddelegowany nasz „czarny koń” czyli Allan Słomski. Zaraz po wejściu z rzutu karnego zdobywa swoją pierwszą bramkę w historii gry w naszym klubie. Dziewięć minut później po zagraniu od kolegów zdobywa swoją drugą bramkę a w 89 minucie jak rasowy napastnik kończy naszą akcję kompletując klasycznego hat tricka. Brawo Allan. W międzyczasie jak się rozstrzelał Allan po golu dołożyli : ponownie Krzysztof Malicki w 83 minucie i Dawid Olech w 85 minucie. Goście odpowiedzieli dwoma trafieniami wykorzystując zmiany w naszym ustawieniu obronnym i końcowy wynik to 9:2 dla nas. Zasłużone nasze zwycięstwo. W dalszym ciągu pozostajemy liderem i marzenia naszych zawodników o awansie do klasy okręgowej juniorów coraz bardziej stają się realne. Dziękujemy Panowie. W spotkaniu zagrali : Rafał Gawron i Mateusz Jóźwik  w bramce. Igor Kuczyński, Łukasz Garliński, Mateusz Stachy i Dawid Olech w obronie. Mateusz Wodek , Daniel Krzymowski, Oliwer Franczak, Dawid Sikora w pomocy w ataku : Krzysztof Malicki, Mateusz Dobrasiak i Allan Słomski. Bardzo dobrze zawody poprowadził sędzia spotkania  Dębowski Michał.

Seniorzy

Przed rozpoczęciem kolejki typowano to spotkanie jako hit. I takim można nazwać pojedynek na szczycie pomiędzy Dębem Stowarzyszenie Siedliska a Gromem Gromadzyń – Wielowieś. Dąb chcąc włączyć się ponownie do walki o awans musiał to spotkanie wygrać. My niekoniecznie ale bardzo zmotywowani i wspierani przez naszych licznych kibiców chcieliśmy odnieść korzystny rezultat udowodniając naszą piłkarską wartość. I połowa dzięki wsparciu silnego wiatru to przewaga miejscowych w grze oraz w sytuacjach podbramkowych. Na nasze szczęście Sali w bramce oraz niedokładność Dębowych dzięki czemu nie tracimy bramki w bardzo trudnych warunkach pogodowych czyli pod silny wiatr. A trzeba dodać, iż mogliśmy w tej części spotkania prowadzić po indywidualnej akcji Krzysztofa Wojciechowskiego, który mijając obrońców strzela do bramki ale z linii piłkę wybija zawodnik gospodarzy. Szkoda. Na szczęście kończy się I połowa. A w drugiej zaczęło się. Tym razem to my mieliśmy za sprzymierzeńca miejscowy wiatr choć już trochę słabszy. Rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. Minuta, która wstrząsnęła Dębem. Najpierw Krzysztof Wojciechowski w 47 a w 48 Piotr Ignatowicz. Po tych ciosach wiedzieliśmy, że tego dnia zwycięstwa już nam nie odbiorą. Nasza duża przewaga w tej części gry zaowocowała kolejnymi sytuacjami oraz bramkami. Po jednej z nich Mariusz Wojciechowski zapędza się pod bramkę rywali i wykańcza naszą akcję. Trzy do zera. Wielka radość wśród naszych licznych kibiców oraz zawodników. A chyba jeszcze większa u Maria. W dalszym ciągu atakujemy a efekty : kolejny hat trick Kobego : 70, 76 i 82 minuta. Kolejne pięć bramek do okazałego dorobku i ma już 44! W 89 po naszej akcji do swojej bramki trafia miejscowy zawodnik i jest siedem zero. Nasz bramkarz Kamil Salamon chyba umówił się z gospodarzami na kontynuację naszych zwycięstw w stosunku siedem do jednego. Mija się z piłką a ta trafia do Roberta Lazarka, który zdobywa honorową bramkę dla Dęba i ustala wynik spotkania na wspomniane  7:1. Nikt przed meczem nie spodziewał się takiego wyniku tym bardziej po bezbramkowej I połowie. Dzięki tej wygranej odskakujemy Dębowi na dziewięć punktów i nasza sytuacja staje się bardzo korzystna biorąc pod uwagę przedsezonowe cele. Na słowa uznania zasługuje cały nasz zespół, który naprawdę zaprezentował się bardzo dobrze na trudnym terenie w Siedliskach gdzie miejscowi udowodnili , że grać w piłkę potrafią i to bardzo dobrze. Dziękujemy Dębowym za spotkanie i pasjonującą walkę o awans. W naszej drużynie zagrali : Kamil Salamon w bramce. Zbigniew Antosiewicz, Mariusz Wojciechowski, Piotr Birk i Zenobiusz Pioś w obronie. W pomocy : Piotr Ignatowicz, Piotr Niewdana, Grzegorz Kulikowski, Łukasz Antosiewicz, Kacper Kaśczyszyn , Tomasz Cichocki, Arkadiusz Kraska i Adam Podbereźniak. I w ataku Krzysztof Wojciechowski. Brawo Panowie. Bardzo dobrze zawody poprowadziła trójka sędziowska w składzie : Frączek Marcin jako główny oraz asystenci : Chudy Mateusz i Frączek Justyna.

WSPIERAJMY NASZYCH !!!

• Komentarzy [0]
• czytano: [501]
• DO