- autor: AgToldi, 2017-11-07 10:25
-
Swoje piłkarskie zmagania na trawie zakończyły nasze najmłodsze zespoły. Ostatnim turniejem w Prochowicach gdzie bardzo dobrze po raz kolejny zaprezentowała się drużyna Żaków żegnamy się z murawą trawiastą zamieniając korki na obuwie halowe. Jeszcze tylko na obiekcie otwartym nasi najmłodsi zawodnicy dokończą testy do narodowej bazy talentów i kolejne szczeble piłkarskiej edukacji zdobywać będą w halach sportowych.
więcej w rozwinięciu
Przedsmakiem halowej piłki było wspólne granie z AMP Budziszów trenera Patryka Borka. Skorzystaliśmy z zaproszenia i czwartkowe granie na hali w Marcinowicach przyniosło wiele emocji i radości dla obu drużyn. A już niebawem początek kolejnych piłkarskich emocji : 18-19 listopad inauguracja ligi halowej z rocznika 2008 i młodsi w Marcinowicach. Powodzenia i miłej zabawy.
Po serii kilkunastu dobrych porażkach nastąpił czas przełamania seniorów. W kilku spotkaniach, w których dysponowaliśmy optymalną jedenastką widoczny był progres naszej gry co dawało nadzieję na lepsze wyniki. A, że nadzieja umiera ostatnia do końca wierzyliśmy, że jeszcze coś w tej rundzie ugramy. Przełożone spotkanie z Prochowiczanką pozwoliło drużynie zaleczyć urazy, odpocząć i w spokoju potrenować przygotowując się na ostatnią prostą tej rundy. Prostą, na której czekają już rywale z górnej części tabeli. Płomień, Chobienia i Huta to obecnie drużyny, które walczą o jak najlepszą pozycję na zakończenie rundy jesiennej a różnica punktowa pomiędzy nami a rywalami jest bardzo duża. Nasza młoda drużyna do sobotniego spotkania przystąpiła w prawie najsilniejszym składzie (zabrakło tylko Eryka Kuczyńskiego, który musiał pauzować za kartki). Początek spotkania to nasza przewaga udokumentowana golem zdobytym przez Maćka Tulika już w 8 minucie. Bardzo mądra gra naszej drużyny w I części spotkania pozwoliła na stworzenie jeszcze kilku dogodnych sytuacji i w 39 minucie Oliwer Franczak podwyższa na dwa do zera. Miał też Płomień swoje okazje ale na szczęście defensywa i Rafał Gawron w bramce ratują nas od utraty bramki. W II odsłonie strzał Igora Kuczyńskiego z rzutu wolnego trafia w poprzeczkę i spada blisko linii bramkowej gdzie zabrakło naszego zawodnika na dobitkę, z pięciu metrów Maciej Tulik nie trafia do bramki, Mariusz Wojciechowski dwa razy w ostatniej chwili blokowany jest przez obrońców w indywidualnych akcjach a raz zabrakło Mariowi naprawdę niewiele. Łukasz kozłowski tego dnia tez miał pecha przy kilku oddanych strzałach i gdyby coś z tego weszło nie byłoby nerwowej bardzo długiej końcówki. Rywal z Radwanic ma w 82 minucie jedną ze swoich groźnych akcji i Karol Kwiecień wykorzystuje nasze niezdecydowanie w polu karnym zdobywając bramkę kontaktową, która jeszcze bardziej uskrzydliła przeciwników. Płomień kilkakrotnie mógł wyrównać a raz na nasze szczęście z linii bramkowej wybija Nowcu ratując nam wygraną, wygraną na którą tego dnia nasza drużyna całkowicie zasłużyła. Można sobie wyobrazić nerwowy przebieg boiskowych wydarzeń od 82 do 96 minuty i wielką radość wśród naszych zawodników i kibiców. Oby więcej takich okazji. Pierwsze trzy punkty zdobyli : Rafał Gawron, Igor Kuczyński, Mateusz Bikowski, Mateusz Nowak, Jakub Opaluch, Maciej Tulik, Oliwer Franczak, Krzysztof Kałużny, Daniel Krzymowski, Łukasz Kozłowski, Mariusz Wojciechowski oraz Daniel Piechota i Patryk Grzeszczyk. Gratulujemy, Dziękujemy i powodzenia w kolejnych spotkaniach tej rundy.